Herman Hesse w Wilku Stepowym opisuje odkrycie różnych aspektów osobowości bohatera w następujący sposób:
„(…) Stanąłem naprzeciw olbrzymiego ściennego zwierciadła. Zobaczyłem w nim swoje odbicie.
Przez krótką chwilę widziałem znanego mi już Harry’ego, tylko że z niezwykle wesołą, jasną, roześmianą twarzą. Lecz zaledwie zdążyłem go poznać, rozpadł się, a wyłoniła się z niego druga postać, trzecia, dziesiąta, dwudziesta, wreszcie całe olbrzymie zwierciadło zaroiło się od Harrych czy też od cząstek Harry’ego, od niezliczonych Harrych, z których każdego widziałem i poznawałem tylko przez mgnienie oka.”